Nazywam się Dominik Lipiński i stoję na scenie odkąd pamiętam. Pierwszy raz chwyciłem za mikrofon jako uczeń podstawówki, gdy w szkolnej auli przedstawiałem wiersz na konkursie recytatorskim. Choć głos drżał, a ręce pociły się niemiłosiernie, publiczność nagrodziła mnie owacją, której echo wciąż słyszę. Ten moment zdecydował o dalszej drodze – ukończyłem polonistykę, studiowałem retorykę, a wolne wieczory spędzałem na kursach improwizacji, ucząc się panowania nad emocjami i spontanicznością.
Przez ponad piętnaście lat pracowałem jako dziennikarz radiowy, prowadząc wywiady z politykami, artystami i naukowcami. Mikrofon i studio nauczyły mnie skracania myśli do esencji, a reżyserka – dyscypliny czasowej. Gdy dodałem do tego doświadczenia występy na konferencjach branżowych, odkryłem, że łączenie świata mediów z edukacją daje szczególny efekt: umiejętność prostego tłumaczenia złożonych idei. Od 2013 roku przekazuję tę wiedzę liderom, którzy muszą mówić zrozumiale i przekonująco, niezależnie od wielkości sali.
Moją misją jest budowanie kultury komunikacji opartej na autentyczności. Wierzę, że każdy ma historię wartą wysłuchania, a moją rolą jest wydobyć jej klarowny kształt. W pracy szkoleniowej korzystam z narzędzi psychologii pozytywnej, dramy oraz analizy wideo. Dbam o atmosferę bezpieczeństwa, bo tylko w przyjaznym środowisku można odważyć się na eksperyment i ewentualną pomyłkę, która prowadzi do rozwoju.
Prywatnie kocham góry i treningi wspinaczkowe. Wspinaczka uczy pokory, a każdy chwyt przypomina, że postęp to suma drobnych kroków. Tę filozofię przenoszę na scenę: nie musisz od razu wygłaszać mowy noblowskiej, zacznij od krótkiej prezentacji przed zespołem projektowym. Ku temu zachęcam swoich kursantów – wysoka poprzeczka jest osiągalna, jeśli podzielimy ją na przemyślane etapy.
Jeśli chcesz współpracować ze mną lub porozmawiać o sposobach pokonania tremy przed kamerą, napisz: [email protected]. Z przyjemnością odpowiem i zaproponuję pierwszy krok na drodze do pewnego, żywego głosu.